Twórczy Blog

W jaki sposób mo?na wykorzysta? wizerunek osoby powszechnie znanej? Przypadek Pani Lichockiej i Fundacji Otwarty Dialog.

Tre?? i podstawa ??dania

Ostatnio media donios?y, ?e pos?anka PiS Joanna Lichocka mia?a wyst?pi? do Fundacji Otwarty Dialog z przeds?dowym wezwaniem, w którym mia?a za??da? przeprosin oraz wp?aty  kwoty 40.000 z?otych na  rzecz Fundacji Rak’n’Roll – wygraj ?ycie. Podstaw? ??dania mia?o by? naruszenie dóbr osobistych pos?anki polegaj?ce na wykorzystaniu jej zdj?cia prezentuj?cego pewien gest, t?umaczony przez ni? sam? jako odgarnianie w?osów, na plakatach Fundacji Otwarty Dialog, z informacj?: „PiS pozdrawia chorych na raka. PiS wola? przeznaczy? 2 mld z?otych na TVP zamiast na onkologi?, jak chcia?a tego opozycja”.

Czy poprzez wykorzystanie zdj?cia pos?anki na wskazanych plakatach mog?o doj?? do naruszenia jej praw? Przyjrzyjmy si? temu przypadkowi nieco bli?ej.

Prawo do wizerunku – zasada i wyj?tek

Skoro sporne zdj?cie prezentuje osob? Pani Lichockiej, to w pierwszej kolejno?ci nale?y zastanowi? si? nad tym czy organizatorzy akcji plakatowej mieli obowi?zek uzyskania od pos?anki zgody na wykorzystanie jej wizerunku (stanowi?cego dobro osobiste). Maj?c na uwadze dalszy rozwój wypadków i wystosowanie przeds?dowego wezwania, mo?na z prawdopodobie?stwem granicz?cym z pewno?ci? uzna?, ?e Fundacja Otwarty Dialog takiego zezwolenia nie uzyska?a.

Zgodnie z art. 81 ust. 1 ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych rozpowszechnianie wizerunku wymaga zezwolenia osoby na niej przedstawionej.

Zasada ta doznaje jednak pewnych ogranicze? w przypadku osoby powszechnie znanej, za jak? nale?a?oby (szczególnie ju? po akcji odgarniania w?osów) uzna? Pani? Lichock?. Jak wynika z art. 81 ust. 2 pkt 1 ww. ustawy, rozpowszechnianie wizerunku osoby powszechnie znanej nie wymaga jednak zezwolenia je?li wizerunek ten zosta? utrwalony w zwi?zku z pe?nieniem przez te osoby funkcji publicznych, w szczególno?ci publicznych, spo?ecznych i zawodowych.

Granice wyj?tku?

Przypomnijmy, ?e s?ynne zdj?cie zosta?o wykonane w trakcie debaty sejmowej, a wi?c niew?tpliwie w trakcie pe?nienia przez pos?ank? funkcji publicznej. Skoro tak, to nie ma w?tpliwo?ci, ?e bez zgody pos?anki mo?liwe by?oby wykorzystanie jej wizerunku co najmniej dla zrelacjonowania jej dzia?alno?ci w Sejmie, na przyk?ad w wiadomo?ciach.

Szkopu? jednak w tym, ?e brak jest jednolitego stanowiska co do tego, w jakim celu jeszcze poza celem informacyjnym (relacjonowania) mo?na wykorzystywa? zdj?cia zawieraj?ce wizerunek osoby powszechnie znanej utrwalony w zwi?zku z pe?nion? przez t? osob? funkcj? bez uzyskania jej zgody. Oczywiste jest, ?e co do zasady wyj?tku tego nie nale?y nadmiernie rozszerza?, gdy? mog?oby to prowadzi? do wykorzystywania wizerunku osób powszechnie znanych bez ich zgody w celach komercyjnych.

Tymczasem, chocia? wizerunek pos?anki nie zosta? wykorzystany w sposób komercyjny (zak?adam, ?e Fundacja Otwarty Dialog zorganizowa?a akcj? spo?eczn?, a nie reklamow?), to jednak pos?u?ono si? nim dla zobrazowania okre?lonych dzia?a? partii, do której nale?y pos?anka, nie za? dzia?a? jej samej. Pani Lichocka zosta?a potraktowana jako przedstawiciel partii politycznej, a jej zachowanie – w konkretnym kontek?cie sytuacyjnym, maj?cym wymiar spo?eczny (sposób przeznaczenia kwoty 2 miliardów z?otych, które mia?a otrzyma? pa?stwowa telewizja).

W konsekwencji, nawet gdyby zdj?cie nie zosta?o wykorzystane komercyjnie, to mo?na by rozwa?a?, czy nie dosz?o tu do tzw. kontekstowego naruszenia praw do wizerunku Pani Lichockiej, polegaj?cego na wykorzystaniu jej zdj?cia jako symbolu okre?lonego nastawienia jej partii wzgl?dem pacjentów nowotworowych.

Sam gest

Sprawa komplikuje si? jeszcze bardziej, gdy przyjrzymy si? t?umaczeniom pos?anki, ?e wykonany przez ni? gest nie by? gestem obra?liwym, a wy??cznie gestem odgarniania w?osów pod wp?ywem silnego wzburzenia emocjonalnego.

Abstrahuj?c ju? od tego, jak dziwnie owo odgarnianie w?osów wygl?da?o, to intryguj?ce jest samo wystosowanie wezwania do Fundacji Otwarty Dialog w sytuacji, w której pos?anka twierdzi, ?e na zdj?ciu nie wykonuje obra?liwego gestu, a wy??cznie odgarnia w?osy oraz potwierdza to Prezydium Sejmu. Na czym bowiem w takim wypadku mia?oby polega? naruszenie dóbr osobistych pos?anki? Czy?by na wykorzystaniu do akcji spo?ecznej zdj?cia, na którym pos?anka nerwowo poprawia w?osy?

Chocia? nie znamy argumentacji Pani Lichockiej, to mo?na przypuszcza?, ?e jest ona analogiczna jak argumentacja przed  Komisj? Etyki Poselskiej, tj. zbudowana jest na rzekomym fakcie  zmanipulowania zdj?cia i wykorzystania go w kontek?cie przedstawiaj?cym pos?ank? w niekorzystnym ?wietle. Tylko jak w takim razie wyt?umaczy? zmanipulowanie, jak zak?adam, nieprzerobionego zdj?cia, na którym pos?anka niewinnie poprawia w?osy?

?ród?o zdj?cia: https://unsplash.com/photos/rOjqDiJhhkw